poniedziałek, 29 grudnia 2008


Chcę o Tobie zapomnieć, lecz jakoś nie mogę. Wciąż uśmiechasz się do mnie, ciągle wchodzisz mi w drogę. Choć nie myślę, nie płaczę - widzę ciągle Twe oczy. Chcę o Tobie zapomnieć, jednak coś stale próbuje nas zjednoczyć.




Ktoś kto powiedział, że czas goi wszystkie rany, jest kłamcą. .. Czas pozwala jedynie nauczyć się najpierw przetrwać, a potem żyć z tymi ranami. Ale każdego ranka, natychmiast po otwarciu oczu czuje się te rany. I zawsze, do ostatniej chwili życia będzie się czuło obecną nieobecność. Od niej można uciekać, ale nie można uciec.


Już prawie 5 miesięcy jak nie jesteśmy razem..;( a nadal każda piosenka..każde zdarzenie przypomina mi Ciebie...nie umiem zapomniec...nie potrafie..;( ciągle rozmawiamy ze sobą przez telefon..piszemy smsy...jest tak jak byliśmy razem...a jednak nie...jednak całkiem inaczej..;( bo wiem że nie jesteś mój..i już nigdy nie będziesz..;(

Nienawidze Cię, ale Kocham.
Nie chce o Tobie pamietać, ale tęsknie.
Nie chcę na Ciebie patrzeć, ale pragnę
Zraniłeś mnie tak mocno, tak bardzo mocno...;(

Kocham Cię, lecz czasem siebie oszukuję,
Kiedy to sobie uświadomię - moja psychika się rujnuje...
Ty nie rozumiesz, że wokół Ciebie kręci się mój świat,
wolałabym nie żyć, chociaż mam tak mało lat...
Gdy Cię przy mnie nie ma, przestaje widzieć sens istnienia,
Zostaje wtedy ze swym bólem, w środku są moje cierpienia...
A Ty sobie żyjesz- stoisz gdzieś z boku,
Masz tysiące innych dziewczyn na oku...
Teraz to dla mnie trudne i niedozniesienia,
Kiedyś jednak to będą tylko zwykłe wspomnienia........

Czasami wieczorem,

Leżę na łóżku,

Pomyślę o Tobie,

O tym co nas łączyło,

Z czego się śmiałyśmy,

Dlaczego płakałyśmy,

Bo nawet te wspomnienia

Pozwalają na chwilę szczęścia.

Bo myśleć to znaczy wciąż pamiętać....

Pojawiłeś się w moim życiu Tak znienacka... Polubiłam Cię... I już od początku znajomości Wiedziałam, Że jesteś tym jedynym... Jedynym, którego jestem w stanie pokochać Takie rzeczy się czuje... I faktycznie Zakochałam się w Tobie Zaangażowałam się w coś, Co, jak mi się wydaje, Jest wielkim złudzeniem Kłamstwem, w które tylko ja,
Jako jedyna, uwierzyłam... Mam wrażenie, że Twoje uczucia są nieprawdziwe... Że wcale Ci na mnie nie zależy... Czuję, że już o mnie zapomniałeś... Dlaczego...? Czy to jest koniec...? Nie dasz nam choć jednej szansy...? Dałeś mi nadzieję, A teraz ją odbierasz? Zabierasz moje plany, Marzenia... Zastanów się Przecież może być nam tak dobrze... Chcę być z Tobą Chcę, byś mnie pokochał... Chcę, by wszystko było jak we śnie... Pięknym śnie, Który nie ma końca..

sobota, 13 grudnia 2008


Czas wszystko zmienia,ale mogą minąć lata,a nie każdego da się zapomnieć.
Zmieniają się uczucia, ale pamięć silniejsza bywa...Jednak nadchodzi moment,
kiedy trzeba iść do przodu. Pomyśleć czasami o sobie. Zrozumieć, że nie wszystko trwa wiecznie.
Życie jest jedno, czasami aby coś zyskać, coś innego się traci.To wielka zagadka,i odkrywanie na nowo siebie...


Słyszałam wiele słów ale teraz wiem
Słowa znaczą tyle......
ile wart jest ten, kto je wypowiada
To prawda
niektóre słowa mogą nas zaboleć
inne wprowadzić w radość
Są też takie,
które znaczą w naszym życiu wiele
Czasem człowiek najpierw coś powie
a pózniej pomyśli
dojdzie do tego ,że zle dobrane słowa zraniły drugą osobę
A tak jest w życiu ,że
złe pamięta się dłużej niż dobre...
pamieta sie na zawsze i to tak boli...


czwartek, 11 grudnia 2008

To już tak nie boli...

Tyle już czasu minęło...dokładnie 4 miesiące..i na początku myślałam,że nie dam sobie rady bez Ciebie,ale już jest dobrze..to już nie boli tak jak na początku...niby mamy ze sobą kontakt,piszemy czasem...niby jesteśmy przyjaciółmi,choć nie wiem czy można to tak nazwać ale ja już przestałam chyba kochać..ale i tak nie ma dnia żebym nie myślała o Tobie...nadal jesteś w moich myślach...często myślę co teraz robisz,jak się czujesz...;( I to już chyba na zawsze tak zostanie..zawsze będziesz w pewnym sensie częścią mnie i zawsze będziesz ważny...
Jeszcze kilka dni temu pisałeś w smsie, że mnie kochasz...ech "kochanie"...

Aniele mój, szukałam Cię, kiedy szczęście porwał wiatr,
Gdy złe słowa splotły sieć, nikt nie słyszał serca skarg,
Mój świat umierał w snach, myśli wrogiem stały się,
Moje serce lustrem jest i ciągle jeszcze szuka sił by wybaczyć,
Tyle nieotartych łez zanim los przytulił mnie,
Tyle pustych dni nim uwolniłam się z tamtych chwil,
Każdy dzień oddala gniew, bo jego ramię siłą jest,
Ocaliła mnie czułość wyśniona i spełniona,
Ten lęk uwięził mnie, nikt nie słyszał dźwięku łez,
Utonęłam w żalu by znów narodzić się,
A dziś już nie pamiętam nic, czas uspokoić sny,
Uwolniłam się by żyć, by nie otruć świata smutkiem łez,
Więc nie pytaj mnie...
Ile popłynęło łez zanim los przywrócił sens,
Ile pustych dni nim uwolniłam się z tamtych chwil,
Każdy dzień oddala gniew, bo jego ramię siłą jest,
Ocaliła mnie czułość wyśniona i spełniona,
Aniele mój Ty wiedziałeś i cierpiałeś tak jak ja,
Przyrzekam Ci więc, że każdy mój dzień będzie światłem tych którzy zgubią się,
Tyle pustych dni nim uwolniłam się z tamtych chwil,
Każdy dzień oddala gniew bo jego ramię siłą jest,
Ocaliła mnie czułość wyśniona i spełniona,
Jego czułość...




Byleś ze mną już nie jesteś na zawsze tak zostaje Twoje zycie ja mam wlasne tak jest super
nie będę czekać już na Ciebie... dlatego nie chce więcej w jakikolwiek sposób
być powiązana z Tobą...


Spóźnione 'kocham Cie' łzy w oczach jakie to znajome....wiem,słyszysz, ze nie wyszlo nam...kochalam wybacz i tak dalej,
staralam sie chcialam dobrze lecz sam widzisz...czas leczy rany dasz s
obie rady przejdzie Ci,znajdziesz inna przeciez i ona bedzie tym kims..;(

Moglismy byc najpiekniejsza para,ktora wyroznialaby najpiekniejsza starosc,tylko MY i

to silne uczucie moglo tak byc lecz teraz juz nie...

..


Bylam zakochana byc moze tylko glupia oddalam mu siebie niewiedzac

ze mnie rzuci...gdy pytalam o powód mowil "nie zrozu

miesz",

tak szczerze to w jego oczach moglam to wyczytac ale chcialam wiedziec czy potrafi sie pr

zyznac,czy jest w stanie powiedziec mi to prosto bez krecenia czek

alam cierpliwie lecz zmienil temat..

chociaz bylo to dawno wraca jak bumerang tyle ze tym razem nie zlapi

e go badz pewien...!!




W środku nocy przychodzisz we śnie budzisz mnie...
Juz po wszystkim, juz Cie nie ma wiem to koniec..
widze Cie przed soba gdy zamykam oczy
a gdy otwieram je znow ten sam horror sie toczy,
towarzyszysz mi dwa razy mocniej teraz
pierwsze nie spie w nocy drugie nie moge sie pozbierac...