czwartek, 11 grudnia 2008

To już tak nie boli...

Tyle już czasu minęło...dokładnie 4 miesiące..i na początku myślałam,że nie dam sobie rady bez Ciebie,ale już jest dobrze..to już nie boli tak jak na początku...niby mamy ze sobą kontakt,piszemy czasem...niby jesteśmy przyjaciółmi,choć nie wiem czy można to tak nazwać ale ja już przestałam chyba kochać..ale i tak nie ma dnia żebym nie myślała o Tobie...nadal jesteś w moich myślach...często myślę co teraz robisz,jak się czujesz...;( I to już chyba na zawsze tak zostanie..zawsze będziesz w pewnym sensie częścią mnie i zawsze będziesz ważny...
Jeszcze kilka dni temu pisałeś w smsie, że mnie kochasz...ech "kochanie"...

Aniele mój, szukałam Cię, kiedy szczęście porwał wiatr,
Gdy złe słowa splotły sieć, nikt nie słyszał serca skarg,
Mój świat umierał w snach, myśli wrogiem stały się,
Moje serce lustrem jest i ciągle jeszcze szuka sił by wybaczyć,
Tyle nieotartych łez zanim los przytulił mnie,
Tyle pustych dni nim uwolniłam się z tamtych chwil,
Każdy dzień oddala gniew, bo jego ramię siłą jest,
Ocaliła mnie czułość wyśniona i spełniona,
Ten lęk uwięził mnie, nikt nie słyszał dźwięku łez,
Utonęłam w żalu by znów narodzić się,
A dziś już nie pamiętam nic, czas uspokoić sny,
Uwolniłam się by żyć, by nie otruć świata smutkiem łez,
Więc nie pytaj mnie...
Ile popłynęło łez zanim los przywrócił sens,
Ile pustych dni nim uwolniłam się z tamtych chwil,
Każdy dzień oddala gniew, bo jego ramię siłą jest,
Ocaliła mnie czułość wyśniona i spełniona,
Aniele mój Ty wiedziałeś i cierpiałeś tak jak ja,
Przyrzekam Ci więc, że każdy mój dzień będzie światłem tych którzy zgubią się,
Tyle pustych dni nim uwolniłam się z tamtych chwil,
Każdy dzień oddala gniew bo jego ramię siłą jest,
Ocaliła mnie czułość wyśniona i spełniona,
Jego czułość...




Byleś ze mną już nie jesteś na zawsze tak zostaje Twoje zycie ja mam wlasne tak jest super
nie będę czekać już na Ciebie... dlatego nie chce więcej w jakikolwiek sposób
być powiązana z Tobą...


Spóźnione 'kocham Cie' łzy w oczach jakie to znajome....wiem,słyszysz, ze nie wyszlo nam...kochalam wybacz i tak dalej,
staralam sie chcialam dobrze lecz sam widzisz...czas leczy rany dasz s
obie rady przejdzie Ci,znajdziesz inna przeciez i ona bedzie tym kims..;(

Moglismy byc najpiekniejsza para,ktora wyroznialaby najpiekniejsza starosc,tylko MY i

to silne uczucie moglo tak byc lecz teraz juz nie...

..


Bylam zakochana byc moze tylko glupia oddalam mu siebie niewiedzac

ze mnie rzuci...gdy pytalam o powód mowil "nie zrozu

miesz",

tak szczerze to w jego oczach moglam to wyczytac ale chcialam wiedziec czy potrafi sie pr

zyznac,czy jest w stanie powiedziec mi to prosto bez krecenia czek

alam cierpliwie lecz zmienil temat..

chociaz bylo to dawno wraca jak bumerang tyle ze tym razem nie zlapi

e go badz pewien...!!




W środku nocy przychodzisz we śnie budzisz mnie...
Juz po wszystkim, juz Cie nie ma wiem to koniec..
widze Cie przed soba gdy zamykam oczy
a gdy otwieram je znow ten sam horror sie toczy,
towarzyszysz mi dwa razy mocniej teraz
pierwsze nie spie w nocy drugie nie moge sie pozbierac...

Brak komentarzy: