
Tak bardzo Cie kochałam..tak bardzo;( myślałam,że będziemy razem na zawsze..nie dopuszczałam do siebie innej mysli..;(
Dlaczego nasze drogi się rozeszły dlaczego?;(
Powiedz czemu trudno tak? Czemu w sercu głupi żal? Czemu jeszcze kochać sens? Skoro nie ma Cię... Czemu wciąż odwracam się?
Czemu jesteś w każdym śnie? Czemu wciąż nadzieję mam? Czemu trudno tak...
Już wiem, że jesteś z inną... dowiedziałam się przez przypadek. Dlaczego więc nadal Cię kocham? Dlaczego nie mogę Cię wyrzucić z pamięci? Dlaczego po nocach szlocham? Dlaczego to wszystko w głowie mi siedzi? Już wiem, że kochasz inną... usłyszałam to przez przypadek, ciało me zadrżało, nie potrafiłam uwierzyć w to co się stało. - "Jest w nią tak zapatrzony"- słyszałam każde słowo, lecz zachowałam się prawidłowo. Nie dałam po sobie poznać jak mnie to zabolało. Nie pozwoliłam łzą wypłynąć mimo - iż serce me płakało. Później słabo mi się zrobiło "kocha inną" - to słowo mnie zabiło! Oczy łzami się napełniały, w uszach te straszne słowa brzmiały. I mimo, iż cierpie... wierzę, iż o Tobie zapomnę, wierzę - że poradzę sobie. Muszę dzielnie się trzymać, by kolejny dzień przetrzymać. Dobrze, że Was nie widziałam, że o waszym uczuciu tylko słyszałam.
Czemu jesteś w każdym śnie? Czemu wciąż nadzieję mam? Czemu trudno tak...
___________________________________________________________
____________________________________________________________________
Już wiem, że jesteś z inną... dowiedziałam się przez przypadek. Dlaczego więc nadal Cię kocham? Dlaczego nie mogę Cię wyrzucić z pamięci? Dlaczego po nocach szlocham? Dlaczego to wszystko w głowie mi siedzi? Już wiem, że kochasz inną... usłyszałam to przez przypadek, ciało me zadrżało, nie potrafiłam uwierzyć w to co się stało. - "Jest w nią tak zapatrzony"- słyszałam każde słowo, lecz zachowałam się prawidłowo. Nie dałam po sobie poznać jak mnie to zabolało. Nie pozwoliłam łzą wypłynąć mimo - iż serce me płakało. Później słabo mi się zrobiło "kocha inną" - to słowo mnie zabiło! Oczy łzami się napełniały, w uszach te straszne słowa brzmiały. I mimo, iż cierpie... wierzę, iż o Tobie zapomnę, wierzę - że poradzę sobie. Muszę dzielnie się trzymać, by kolejny dzień przetrzymać. Dobrze, że Was nie widziałam, że o waszym uczuciu tylko słyszałam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz